Drodzy Państwo,a może Drogie kobiety :)
Przywiozłam Wam namiastkę "arabskiego mężczyzny" :)Może zbyt zuchwały jest to tekst , ale jak najtrafniej opisać zapach, od którego nie mogę się uwolnić ?
Niczym osobisty cien podąża za mną bo go uwielbiam. Może nie koniecznie na sobie... ale na mężczyźnie jak najbardziej :)
Fascynują mnie zapachy natury, a niektóre wręcz uwodzą... Takim zapachem jest SANDAŁOWE DRZEWO !
Ten zapach daje poczucie bezpieczeństwa,to co najbardziej potrzebujemy od naszych mężczyzn:) Zapach tych perfum jest to bardzo rasowy zapach, zdecydowany, ciepły,absolutnie nie mdły pomimo tego , że jest to nuta orientu.
Bardzo się cieszę , że nie jest tak łatwo dostępny w naszym kraju. Rozsiewa wokół wibrujące ciepło, słodycz, energię i lekką korzenną nutę.
Jest to bardzo trwały zapach, który uspokaja, napełniając jednocześnie optymizmem. Jeśli chodzi o samopoczucie to... dodaje siły, wiary we własne możliwości, pozwala odbudować poczucie własnej wartości,dumę.
Czasami mam wrażenie, że jestem zagubiona w marzeniach :)
Ale to jego sprawka ... SANDAL tak działa- nie bez powodu jest afrodyzjakiem :)
Pojemność: 100 ml